17.09.2013

POURODZINOWE

Wczoraj był dzień, kiedy to w wieku zmieniła się u mnie nie tylko druga, ale i pierwsza cyfra. Czy mam jakieś przemyślenia odnośnie urodzin? Szczerze mówiąc, niezbyt. Czytałam właśnie wpis z poprzednich urodzin: KLIK .
Po prostu czasami jest lepiej, czasami gorzej, ale żyję dalej.
Ogólnie może się wydawać, że mało we mnie entuzjazmu, jednak jest to mylące, gdyż przez całe urodziny miałam wyśmienity humor i uważam, że spędziłam je tak, jak chciałam. Natomiast dziś nie jest już tak pięknie i choroba rozłożyła mnie na całego, więc leżę i kwiczę w łóżku, zła na świat, że nie jestem w stanie pójść na dni otwarte zumby.
Jednak nie chcę Wam tutaj przynudzać, za to chcę pochwalić się prezentami, z którymi bliscy trafili idealnie. Chyba troszczą się, abym miała materiały na bloga : D



Glinka rhassoul, mydełko z Aleppo i mgiełka do ciała;
opaska do koczka oraz moja pierwsza paletka Sleeka, o której tak marudziłąm mojemu P., że wreszcie mi ją kupił. :) 
Także, niedługo możecie się spodziewać paru recenzji !

Ale ogólnie, żeby nie było, zdecydowanie bardziej radość sprawiła mi możliwość spędzenia czasu z bliskimi. Cieszę się, że Was mam : )

A tymczasem, wracam do łóżka się kurować i wyczekiwać na wiadomość od Patryka, który to dzielnie walczy na poprawce. 




Buziaki ! 






8 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...