Jako, że zbliża się dzień, który powoduje u mnie melancholie i co roku dziwną mieszankę odczuć - dzień zwany zazwyczaj urodzinami, tak też rano odwiedziła mnie moja ulubiona pani listonosz z przesyłką. Prezent od rodziców. Dobrze się złożyło, bo jak zapewne wiecie, we wrześniowym Joyu była zniżka 20% do różnych sklepów, w tym właśnie do by ilo.
W kopercie znajdował się ładny woreczek, kryjący zawartość, czyli:
Ile to było zastanawiania się nad kolorem sznureczka, nad zawieszką... Ale tak zawsze wyglądaja moje zakupy. :)
W każdym razie, dobry kontakt ze sprzedawcą i szybko dostawa, zdecydowanie polecam !
PS. Niedawno dostałam cynk od Magdy(dziękuję!), że w Marionnaud są suche szampony Batiste. Ja skusiłam się na wersję Paisley. Niestety nie jestem jej jeszcze w stanie porównać do poprzednika XXL Volume, ale niedługo pojawi się pewnie recenzja. Magda uważa, że jest gorszy od oryginalnej wersji i słabo działa. Ja użyłam go dopiero raz i mam mieszane uczucia.
śliczna bransoletka:) nie znam tej wersji Paisley z Batiste:P
OdpowiedzUsuńbo to jest nowość z tego co wiem:)
UsuńTeż jej nie znam. Lubię wersję do włosów brązowych, ponieważ nie bieli.
Usuńno ja właśnie długo się zastanawiałam nad wersją do brązowych włosów, ale gdzieś czytałam, że kolor zmienia się na abrdziej siwy itd. i jak już miałam sprawdzoną wersję białą, to troszkę się jednak obawiałam tego drugiego. chociaż kusi, bo jeśli jest jednak skuteczny, to zdecydowanie byłby lepszy niż biały.
UsuńDelikatna..cudowna :D
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
Usuńuroczy słonik:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie też mnie zauroczył i wygrał z kółeczkiem, nad którym też się zastanawiałam:)
Usuńteż miałam takie obawy długi czas :(
OdpowiedzUsuńjaka urocza!:)
OdpowiedzUsuńprawa autorskie do mojej recenzji są zastrzeżone! :D pozywam Panią
OdpowiedzUsuń:*
UsuńŚliczny słonik :) Zapraszam do udziału w moim rozdaniu: http://www.darmowe-gadzety.com/2013/09/trzecie-rozdanie-na-darmowe-gadzety.html
OdpowiedzUsuńPrzepiękny słonik! Uwielbiam tego typu bransoletki :)
OdpowiedzUsuńuroczy słonik :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o Marionnaud, mocno jestem zacofana? Ja uwielbiam te szampony, ale że w Polsce nie ma to lipa i używam tych Rossmanowych, też są spoko. Słysząłam, że te do kolorowych włosów są słabsze. Ten XXL jest spoko, tylko głowa mnie swędzi po lakierze, ale efekt trzyma się dłużej niż po zwyczajnych zapachach.
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę, że jest ten szampoo w Toruniu, ale gdzieś na obrzeżach, zawsze człowiekowi pod wiatr...
Ile tam kosztuje??