3.06.2012

,

Leżę sobie i odpoczywam i od razu mam więcej sił na myśl, że jutro wolne - przynajmniej tak mi się wydaje. W portfelu czeka na wydanie już pierwsza wypłata. Tak samo jak w garażu czeka na mnie rower na pierwszą przejażdżkę. Nadal jak patrzę na mapę, to ta droga wydaje się być czarną magią... Ale, trzeba zaryzykować !

Dziś po pracy, popołudniu byłam z rodzinką w mieście, przy plaży, było jakieś wydarzenie" Marzenie Ikara", potem wzięli mnie na naleśniki z nutellą. Zapłacili za mnie, przez co było mi jednocześnie trochę głupio, ale i miło. Uważam, podsumowując wszystko, że trafiłam na świetną rodzinę.

A tak, odchodząc od tematu dnia po dniu,
myślę tak sobie o tym wszystkim i chyba nadal do mnie nie dociera, że tu jestem i robię to, co robię. Albo po prostu nawet nie wiedziałam, że na tyle mnie stać. Na dostosowanie się do życia w obcym kraju, z obcą rodziną, porozumiewając się jedynie przy pomocy obcego języka, a na dodatek opiekując się maluchami, czego wcześniej się nie robiło. Nie wierzę, że przez ten czas uroniłam tylko parę łez pierwszego dnia, kiedy to pomagała mi ta była niania, a poza tym nawet nie miałam chwili smutku. I czuję z tego powodu satysfakcję. Bo to oznacza, że jestem na właściwym miejscu. Że podjęłam dobrą decyzję. Nie siedzę bezczynnie w wakacje, nie wyłudzam pieniędzy od rodziców na codzienne piwko czy papierosy, nie siedzę cały dzień przed komputerem oglądając seriale. Zarabiam pieniądze, poznaje nowe miejsca, nowych ludzi. Uczę się języka. Rok temu, jakby mi ktoś powiedział o tym, co będę robiła teraz, wyśmiałabym go. Nie uwierzyłabym. A jednak. Stać mnie na to. Stać mnie na to, aby spełnić swoje skryte myśli, wyobrażenia, gdybania. Stać mnie na to, aby nie siedzieć bezczynnie na tyłku. I jak miło mi teraz pozdrowić wszystkich, którzy kiedykolwiek powiedzieli, że jestem rozpieszczoną jedynaczką....: )

Dodaję kolejne mega artystyczne zdjęcie z ogromnym przekazem i do następnego ! :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...