kocham domki, które są przy morzu, wyglądają jak stare zameczki |
bordeaux |
bordeaux |
bordeaux |
pozuję w bordeaux |
haha zabytkowy samochod, ktory po paru jazdach się rozłożył, nie polecam ! |
Dodaj napis |
Bradley i Kristina |
ochroniarz Victor, ojej ile my mu zawdzięczamy z tych sobotnich nocy ! ;) |
tak, w środku jest jeszcze gorzej |
Jejku! zdjęcia z mojego kochanego Bordeaux! :D A ta plaża taka ładna. A byłaś może na wielkiej wydmie (La Grande Dune du Pyla)? Naprawdę warto, chociaż wejście powrotne zajmuje kupę czasu...
OdpowiedzUsuńWszystkie wracamy :D A Bordeaux mi się marzy, Francja to mój kolejny planowany wypad. Byłam w Paryżu, od początku byłam negatywnie nastawiona, że przereklamowany i... Zakochałam się.
OdpowiedzUsuńJak teraz o tym myślę to wszystko jest jakby za mgłą. Ale mam wrażenie, że jak już będę we Wrocławiu i przejrzę wielkie pamiątkowe pudło, które tam zostawiłam, wszystko się stanie jakieś bardziej realne. Na razie tego nie czuję :-D
Czytam dalej u Ciebie, ale ciągle nie miałam czasu, żeby skomentować ^^ Prezenty fajne im kupiłaś - na pewno się ucieszą, bo w końcu to jest bardzo miły gest! :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! :) To co już odliczasz dni do powrotu? :D
swietne zdjecia, sloneczne, wakacyjne :) Zainspirowalas mnie i dodaje tez jakies z Francji a bedzie wiecej :D
OdpowiedzUsuńJak to sie stalo ze bedziesz zyc, uczyc sie w Montpellier??Swietne miasto slyszalam, mam tam 2 fajne kolezanki islandki :D
Pozdrawiam