20.04.2013

LIP TINT, BELL NR 1





Weekend, chwila wolnego czasu, więc zebrałam się do recenzji ostatnio zdobytego Lip Tint'a firmy Bell.  Kolor to nr 1, czysta czerwień. Złapałam ostatni egzemplarz tego odcieniu w toruńskim Hebe. Cena: 11 zł.
Tint ma za zadanie pokryć usta wybranym przez nas kolorem i utrzymać ten kolor przez dłuższy czas. Kolorów do wyboru mamy 6 : 
zdjęcie z internetu
Jak widać napis " Trwale barwiący błyszczyk ".
Jak jest w rzeczywistości ? 
Tint rzeczywiście po nałożeniu trzyma się dość długo, a co najważniejsze nie ściera się, tak jak zwykła szminka, przy jedzeniu czy piciu. Nie zostawia on żadnych śladów na szklance, czy, w moim przypadku , nie mam zagrożenia, że cały szalik zaraz będzie w czerwonych śladach, co już mi się zdarzało. 
Najlepiej nałożyć dwie warstwy błyszczyku, wtedy kolor będzie wyrazisty. Po jednej nadaje jedynie lekki odcień danego koloru, co zresztą, widać na niżej dodanych zdjęciach. Trzeba być jednak wprawionym w 'kolorowanie' ust, ponieważ wszystkie niedociągnięcia widać, szczególnie po tym jak Tint wyschnie i staje się lekko matowy. Towarzyszy temu uczucie jakby naciągnięcia skóry na ustach.
Gdy błyszczyk zacznie już się ścierać, zaczynają być widoczne wszystkie niedoskonałości. Moje usta po zimie są dość suche i właśnie, jak na początku, zaraz po posmarowaniu ust,  są ładnie wyrównane i gładkie, tak po paru godzinach widać jak są wysuszone, wręcz jest to podkreślone. 
No to tyle z gadania, czas na zdjęcia. : )
 1. "Gołe" usta 2. Z 1 warstwą Tinta 3. Z dwoma warstwami
4. Usta po około 6 godzinach od nałożenia Tinta

Dzisiejsza kolejna próba z Lip Tint; bez i z pomalowanymi ustami.


Ps. Dotarły do mnie wreszcie wygrane meteoryty Guerlain, więc możecie się spodziewać niedługo ich recenzji. : )

PS2. ROZDANIE :

4 komentarze:

  1. Coś dla mnie ^.^
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy ten Tint, chyba muszę mu się bliżej przyjrzeć, bo zjadam szminki jak szalona.

    a co do chusty, napisz, które punkty są niezrozumiałe, postaram się wytłumaczyć jakoś inaczej ;)
    albo będziesz musiała poczekać na filmik szukając w tym czasie chusty w czaszki ;)

    pozdrawiam serdecznie :) Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. mi sie bardzo podoba;)
    zapraszam serdecznie do siebie na rozdanie;]

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę nigdzie na nie trafić. szkoda. widać, że całkiem trwałe są :) jak na 6 godzin jest nawet nieźle :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...