7.07.2012

*

Ostatnio jakoś przyjemnie mi się tu pisze, co skutkuje codziennie nowym wpisem : D
Odkryłam dziś zespół, który w najbliższym czasie będzie dominował na słuchawkach:

Dziś całkiem zaskakujący dzień;
Budzę się - na krześle nie widzę elektronicznej niani - coś nie gra, zawsze tam jest. Idę do łazienki i wracając słyszę, jak mała płaczę, jednak za chwilę słyszę jak drzwi się uchylają i, że ktoś ją wziął i uciszyła się, więc pomyślałam, że jednak ktoś został w domu i wróciłam spokojnie spać ( zapał do pracy i rannych pobudek jak zawsze ze mną ). Obudziłam się o 9;30, Host siedział z dziewczynkami i jak mnie zobaczył, poszedł wziąć prysznic i pojechał potem do Hostki do pracy z najstarszą. W sumie, to chyba czekał aż wstanę, ale trudno... zawsze jakby miał potrzebę, mógł mnie budzić, a poza tym lenił się jeszcze w pidżamie, jak wstałam, więc łudzę się, że mu się nie spieszyło. Dzień pracy zaczął mi się więc tak o 10, a skończył już o 13, kiedy to Host wrócił. W tym od godziny 12 do 13 siedziałam przy stole najpierw z bliźniaczkami, a potem jadłam sama ze starszą. No i potem wolne, po jakże ciężkim dniu pracy. Z tego braku zmęczenia aż nie miałam ochoty siedzieć przy komputerze w pokoju i się lenić. Pojechałam na rowerową przejażdżkę i przez godzinę BEZ PRZERWY jeździłam po okolicy, co na mnie, u której w życiu sport wynosił 0%, jest niesamowitym osiągnięciem i jestem z siebie dumna, że potrafię z siebie wykrzesać siłę na sport i czerpać z tego radość. Po powrocie moczenie nóg w basenie, a potem granie w Wii ze starszymi. Kiedy dołączyłam do nich do Just Dance, chyba myślały, że ledwo co ugram, co powiedziała sama Hostka" Marika, one myślą, że jesteś beznadziejna jak ja!", no i już po pierwszym tańcu ja miałam ponad 8000 pkt, a one około 5000. Haha. W sumie, może mogłam dać im z raz wygrać, ale jednak w pewnym stopniu też czuję się dzieciakiem i nie będę się specjalnie podkładać... Poza tym - to niewychowawcze ! 
No i teraz wróciłam z kąpieli ( btw. Jestem w ręczniku, chce się zacząć przebierać, a tu wparowuje Host.... matko, z mojej strony 'heheh... he he he' co można nazwać nerwowym uśmieszkiem, chichotem czy innym głupim zachowaniem, z jego' przepraszam, oj, ja tylko, oj rzucę tutaj ten sliniaczek,przepraszam!' i szybkie zamknięcie drzwi - więc tu moje pytanie - Kochani, czemu nie macie zamka w łazience ?! Cieszmy się, że byłam w ręczniku i zapomnijmy o tej sytuacji ! ) 
A ! Przypadkiem na GoogleMaps znalazłam StreetView mojej okolicy, a nawet dokładniej, mojego domu, więc jakby ktoś był ciekawy: KLIK 
A tymczasem chciałam obejrzeć "Rzymskie wakacje" z Hepburn, ale skończyłabym po północy, więc pewnie zakończę wieczór z Friends... A, ktoś poleca jakieś seriale? Bo chcę się wziąć za coś nowego? Czekam na propozycje ! :)






4 komentarze:

  1. mildres pierced jest spoko, choć tylko 5 odcinków :P no to fajnie ci sie pracuje. Ech mi dokuczaja kolana, więc jak na razie mało chodzę i się oszczędzam, mam nadzieję, że minie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo widze, ze mieszkasz na podobnym zadupiu jak ja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe sama sie sobie dziwilam ale chyba wiekszego wstydu niz ja wtedy nie moglam sie juz najesc wiec juz mi to wisialo ;p a zalezalo mi na zdjeciu

    podobaja mi sie Twoje zdjecia, robisz ciekawe ujecia mimol ze tylko telkefonem

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja dziewczynka uwielbia wygrywać, a jak przegrywa to czasem się tak strasznie wścieka, że wierzyć się nie chcę - ale mimo wszystko nigdy nie daje jej specjalnie wygrać, bo musi się nauczyć, że ludzie nie będą się dla niej w życiu podkładać ;)

    Z seriali polecam: Jak poznałem Waszą matkę i Teoria wielkiego podrywu - uwielbiam oba! :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...