Dziś głównym bohaterem wpisu jest maska do twarzy z kompleksem algowym z BingoSpa. Dostałam ją od mojej kochanej Magdy ( KLIK ), którą ta maska podrażniała ( czy coś innego było z nią nie tak? jak coś, to popraw :D ). Jak się sprawdziła u mnie ?
Standardowo, zacznijmy od opakowania. Jest to zwykły, plastikowy słoik, odkręcany. Raczej wygodny, nie ma z nim problemu, jest przezroczyste, także możemy zobaczyć ile maski nam jeszcze zostało. Nie będzie również problemu z wydobywaniem końcówki produktu.
Na opakowaniu jest podany skład, który przedstawiam Wam na zdjęciu powyżej.
Tak maska prezentuje się w środku, jej konsystencja przypomina trochę żel do włosów, galaretę, sama nie wiem. Jest jednak dość wodnista, a wewnątrz można zobaczyć zatopione pęcherzyki powietrza. Zapach też jest specyficzny, nie potrafię go dopasować do żadnego konkretnego odpowiednika. Jednak nie martwcie się, nie jest jakiś gryzący, nie przeszkadza.
No a teraz, samo działanie maski -
na początku po nałożeniu szczypie - jednak wraz ze szczypieniem nie pojawia się żadne zaczerwienienie czy podrażnienie. Zastanowiło mnie to i weszłam na KWC i większość dziewczyn ma takie same odczucia.
Szczypanie jednak znika po paru minutach, więc dla mnie nie jest to zbytnio problemem.
A co otrzymujemy po zmyciu maski ? ( która notabene, dobrze się zmywa, nie ma z nią większych problemów )
Twarz jest nawilżona, odświeżona, oczyszczona, gładka, lekko ściągnięta ( w pozytywnym sensie) . Także, uważam, że spełnia swoje działanie, które obiecuje producent na opakowaniu - OCZYSZCZANIE I NAWILŻANIE.
Dodatkowo, maska jest wydajna. :)
No i to by było na tyle, podsumowując, jak mam trochę czasu, lubię ją nałożyć, czuję jak moja skóra ją lubi.
- nawilża
- oczyszcza
(tj. spełnia swoje zadanie)
- wydajna
- poręczne opakowanie
- nieprzyjemne szczypanie na początku
Pozdrawiam,
PS. Jak tam Wasze przygotowania listy na promocję w Rossmannie? Też się nie możecie doczekać tak jak i ja ?:) Dodatkowo muszę się pochwalić, że los mi sprzyja, bo akurat wygrałam kartę podarunkową do Rossmanna na kwotę 50 zł u Magdaleny S-K. :)
Pewnie i mnie przeraziłoby to początkowe szczypanie.
OdpowiedzUsuńJa w Rossie będę polować tylko na lakiery piaskowe :)
Super, że efekt końcowy jest tak spektakularny, ale przyznam, że to szczypanie trochę zniechęca :(
OdpowiedzUsuńjaka promocja?! czemu ja jak zawsze nic nie wiem? ;<
OdpowiedzUsuńo kurczaczki! super! Zapraszam do siebie, może znajdziesz coś dla siebie, dopiero zaczynamy więc zapraszam koleżankę doświadczoną na zwiady:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę mimo wszystko kosmetyków bingospa :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji :)
takingcareofhair.blogspot.com
Używałam kosmetyków bingo jakies 6-7 lat temu,w nagrodę na bycie aktywnym na ich profilu i z każdego produktu byłam mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmając cerę normalną nie katowałabym twarzy takimi kosmetykami... ilość parabenów przeraża...
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej bonu <3. A maska ciekawa, jednak odpycha mnie jej konsystencja :).
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś polubić mój fanpage? www.facebook.com/berriesfashion
też ją mam i lubię sięgać od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej!
fajna maska..ciekawe jak z zapychaniem bo ostatnio mam z tym wielki problem :/
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić jakiś produkt z tej firmy ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Raczej nie na moją cerę:) I w ogóle jakoś sceptycznie podchodzę do Bingo Spa, nie wiem czemu :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie testuję maskę z bingo spa i konsystencja zupełnie nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńTej maski nie znam, ale miałam maseczkę z proteinami kaszmiru i jedwabiu - też miała formę żelu i też szczypała po aplikacji, ale po chwili przestawała i po zmyciu nie było żadnych podrażnień. Dziś nałożyłam maskę z olejem winogronowym BingoSpa i też odczułam początkowo lekkie szczypanie. Chyba taki już urok maseczek BingoSpa ;)
OdpowiedzUsuńSzczypanie lubie ;p musze kiedys wyprobowac ta maske :)
OdpowiedzUsuńGratulujęe bonu do rossmana! :)
OdpowiedzUsuńMaska prezentuje się ciekawie, lista kosmetyków bingo spa, które chcę wypróbować, wydłuża się :p
Gratuluję wygranej, a maska wydaje się być świetna, na pewno kiedyś po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńmusze pomyśleć nad zamówieniem maseczek od bingo :)
OdpowiedzUsuńalgi są fajne; D
OdpowiedzUsuń