15.08.2012

kuracja

Boże, jak ten czas szybko leci. Już połowa sierpnia. Za około dwa tygodnie starsze wracają do szkoły, a to tak wydaje się niedawno, jak czekałam na nie przed szkołą, jak poznałam tam Bradleya i w ogóle. A tu już końcówka wakacji.... I zostało już tylko(aż?) półtora miesiąca tutaj. Zaczynam myśleć, co tu kupić za zapasy do Polski, jak ogarnąć pieniądze itd.
A co u mnie...
Kuruję się, jest już milion razy lepiej, ale nadal kaszlę. Christine zabrała mnie tutaj do lekarza, od którego wyszłam z potwierdzeniem anginy. Śmieszne jest to, że tutaj żyję na innych obrotach. W domu, z anginą, leżałabym w łóżku i narzekała na wszystko umierając. Tutaj normalnie wstaję ( w sumie to muszę, więc też co innego... ) z rana, pracuję, funkcjonuję. Nawet jeżdżę na rowerze.
Zaczęłam inwestować w magazyny francuskie, a nawet kupiłam sobie książkę typową dla nastolatek, ale w temacie dobrym - o dziewczynach au-pair ! Skoro nie chce mi się wkuwać francuskich czasów, chociaż tak się pouczę.
Jestem w sumie trochę zmęczona, bo normalnie mam każdy poniedziałek wolny, a w tym tygodniu nie dość, że musiałam pracować, to jeszcze najdłużej jak do tej pory, bo cały dzień. Ciągnę więc drugi tydzień bez wolnego dnia i na dodatek dziś pogoda niezbyt ładna, zmęczenie i jakiś taki średni humor mi się udziela. Dlatego chyba znowu wybiorę się na rower, kupię jakiś nowy tusz, szminkę i jak to typowa kobieta, poprawię sobie humor.
Ps. Malutkie zaczęły płakać, kiedy widzą, że jadę na plaże czy gdzieś tam. Nawet nie wiecie, jakie to dla mnie niesamowite uczucie ! Cały czas płakały tylko za rodzicami, a teraz i za mną. Kochane maluchy.
No i to by było na tyle. Telefonu postanowiłąm nie kupować tutaj, bo chyba się mi nie opłaca.Więc  ogólnie będę z 2 miesiące bez komórki. Ja, która musi sprawdzać telefon 834298432 razy dziennie...

4 komentarze:

  1. witam w klubie ludzi bez telefonu. ja po 2 tygodniach przywykłam. Nawet dostałam od hostów zegarek w prezencie, bo ciągle pytałam, która jest godzina.

    OdpowiedzUsuń
  2. ukradli mi go w barcelonie na plaży, w nocy :/

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja, ale fajnie! Chciałabym poczytać książkę o au pair :D Też jestem uzależniona od tel, a przeżyłam bez niego, bo nie opłacało się kupować :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...