28.05.2012

do przodu

Na słuchawkach David Bowie, na nogach czuć promienie słoneczne, słońce razi w oczy. Słodkie lenistwo :)
Wczoraj się dowiedziałam, że do końca czerwca będę pracowała we wtorki,czwartki,soboty i niedziele, więc trzy dni wolnego na siedem to całkiem, całkiem dobrze :) Później natomiast będzie tylko jeden dzień wolnego, ale myślę, że zdążę się przyzwyczaić.
Wczoraj był dzień pełen wrażeń. Przed pobudką w nocy śnił mi się płacz małych, bałam się, jak sobie sama z nimi poradzę... Na nieszczęście obie obudziły się w tym samym czasie !  Ale było naprawdę dobrze ! Zero histerycznego płaczu, jak przy niani. ( A tak, przedwczoraj Hostka zapewniła mi ich byłą nianię do pomocy, do oswojenia się. Tyle, że oprócz zabawy, małe nic nie pozwalały mi przy sobie wtedy zrobić.... I tylko mnie to zdenerwowało i rozstroiło i zestresowało przed moim debiutem z nimi )
No, ale wracając do wczoraj - trochę płaczu przy zmianie pieluszki i przy szykowaniu do drzemki, a tak było całkiem sympatycznie. Ale męczące mimo wszystko....
A wieczorem, podróż 1,5 godzinna do brata Hostki, na urodziny. Pierwsza godzina to było moje smęcenie, stanie, obserwowanie, snucie się z kąta w kąt, słuchanie rozmów... Czułam się strasznie nieswojo. Było tam ponad 20 osób.Ale później, po paru kieliszkach szampana  i dzięki babci dziewczynek, która usiadła koło mnie, żeby nie było mi smutno- było bardzo sympatycznie. Zaczęłam rozmawiać z ludźmi, a jak ktoś mówił za szybko, to inni mi tłumaczyli o czym jest mowa. Bardzo sympatyczna rodzina !
I powrót do domu około drugiej w nocy - oczy mi się same zamykały, połowa drogi powrotnej przespana. Dlatego cieszę się, że dziś mam wolne. Siedzę na słońcu i czytam. A wcześniej pomagałam Hostce zrobić ciasto z oliwkami i szynką na kolację. Dobre jest to, że jak powiem coś źle to mnie poprawia. Sama mówiła, że żebym się nauczyła dobrze mówić, muszę dużo mówić właśnie.
Wszystko jest naprawdę w porządku, jedynie ze starszymi dziewczynkami (9, 10 lat) nie mam prawie kontaktu, nie wiem zbyt o czym z nimi rozmawiać, ale to też dlatego, że mówią straaaaaaasznie szybko i niewyraźnie !
w tle widać moje okno :)
Buziaki ! 
Trochę w skrócie napisane, ale naprawdę męczące jest każdemu opowiadanie tego samego !

2 komentarze:

  1. takie są pierwsze dni/tygodnie, że kademu znajomemu musisz to opowiadać :P dlatego ja piszę notkę i wysyłam każdemu kto spyta :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaak, też dlatego tu piszę między innymi, inaczej chyba bym musiała się nagrać i każdemu, kto chce rozmawiać, puszczać to samo nagranie z opowiadaniem.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...